Myśląc czysto medycznie o regulacjach związanych z przerywaniem ciąży, da się je sprowadzić do trzech prostych punktów z prostymi uzasadnieniami:
Przerwanie ciąży do 12 tygodnia jej trwania – wyłączna decyzja kobiety.
Uzasadnienie: Zdrowie, to stan dobrostanu fizycznego i psychicznego. Taka jest decyzja WHO. Niechciana ciąża nierzadko ten dobrostan psychiczny zaburza. Czyli, odmawiając prawa do wczesnego przerwania ciąży odmawiamy kobiecie jej podstawowych medycznych praw.
Co więcej – taka niechciana ciążą może w przyszłości prowadzić do sytuacji gdy zagrożony będzie również dobrostan psychiczny dziecka, a nawet jego zdrowie psychiczne. Wśród pacjentek i pacjentów psychiatrii dziecięcej przerażająco wiele jest dzieci, którym własne rodziny zgotowały emocjonalne piekło. Ryzyko takiej sytuacji wzrasta oczywiście, gdy dziecko nie było chciane.
W przypadku płodu nie rokującego przeżycia lub wobec istotnego, udokumentowanego ryzyka poważnych wad wrodzonych/rozwojowych – przerwanie ciąży bez ograniczeń czasowych, wyłączna decyzja ciężarnej.
Uzasadnienie: donaszanie martwej ciąży grozi kobiecie ciężkimi zaburzeniami emocjonalnymi. One, z kolei, często prowadzą do chorób skracających życie, co bywa ostatecznym efektem. Podobne są dla matki (lub obydwojga rodziców) następstwa konieczności pielęgnowania ciężko uszkodzonego dziecka, a następnie – młodego dorosłego. W tej drugiej sytuacji można, w pewnym sensie, mówić o pozasądowym wyroku bezwzględnego dożywocia.
Jeżeli ciążą stwarza zagrożenie dla życia kobiety, lub grozi jej inwalidztwem – przerwanie ciąży bez ograniczeń czasowych, wyłączna decyzja kobiety. Lekarz ma obowiązek bezzwłocznie (ważne!) i w sposób niebudzący wątpliwości poinformować o tym ciężarną. Ostateczna decyzja ma należeć wyłącznie od niej, a lekarz ma obowiązek doprowadzić do jej niezwłocznego urzeczywistnienia.
Uzasadnienie: nie wydaje się z medycznego punktu widzenia konieczne.
Stosowanie powyższych zasad będzie służyło ochronie zdrowia i życia i kobiet. Tyle z medycznego punktu widzenia. W innych kwestiach dotyczących tej sprawy nie czuję się kompetentny i nie odczuwam potrzeby, by takim być, wobec wagi opisanych powyżej sytuacji.
Cztery uwagi dodatkowe:
W powyższych sytuacjach nie może być dopuszczalne stosowanie klauzuli sumienia, jak również odmawianie ani intencjonalne opóźnianie działań, niezależnie od uzasadnienia.
Ojciec in spe (czyli męski współsprawca ciąży) nie może mieć w tych przypadkach prawa sprzeciwu.
Badania prenatalne muszą być powszechnie dostępne i refundowane.
“Kompromis aborcyjny” nie jest żadnym kompromisem.