Skoro funkcjonariusze Zjednoczonej Patologii przyjmują do wiadomości, że mamy swego rodzaju wojnę, to powinni również szybciutko się nauczyć, że wojna ma swoje prawa. Ich nieprzestrzeganie nazywamy zbrodniami wojennymi.
Na granicach Białorusi z państwami NATO toczy się wojna hybrydowa. Przyznaje to każdy polityk Pychy i Szmalu lub Solidarnej Patologii, który tylko ma okazję publicznie się wypowiedzieć. Łukaszenka używa w tej wojnie papierosów i ludzi. Czyli jaki satrapa, taki poziom intelektualny intrygi.
Przerzut nielegalnych papierosów to temat dla eksperta, którym nie jestem. Ale w przypadku ludzi, których łukaszenkowscy siepacze przepychają przez granicę, trzeba przypomnieć kilka prostych prawd oczywistych dla każdego lekarza i każdego jako tako zorientowanego w historii wojskowości.
Czytaj dalej „Wojna (hybrydowa) i medycyna: ława oskarżonych już czeka”