Oficjalne zakończenie epidemii COVID-19: dobry moment na podsumowanie dokonań Zjednoczonej Patologii.

WHO ogłosiło koniec epidemii COVID-19, jako stanu naglącego i przejście choroby w kolejny etap – stabilnej obecności w ludzkiej populacji. Minister zdrowia ogłosił zamiar zniesienia ograniczeń epidemiologicznych w lipcu tego roku. Z pewnością przy okazji obwieści zwycięstwo Zjednoczonej Patologii nad zarazą, czemu będą wtórować inni prorocy tej formacji. Zanim jednak zaczną obwieszczać swoje zasługi, warto na spokojnie zastanowić się, jaki jest bilans ich rzeczywistych dokonań na tym polu. 

Poniższy spis nie jest jakimś systematycznym przeglądem. To raczej lista udokumentowanych zdarzeń, które najbardziej wryły mi się w pamięć. Oto one – wraz z konsekwencjami dla ludzkiego zdrowia i życia.

Opóźniona edukacja personelu medycznego, zwłaszcza lekarzy POZ i osób pracujących w systemie Ratownictwa Medycznego.

Już na początku pandemii WHO ogłosiła bardzo proste (z konieczności – nasza wiedza była wtedy minimalna) zasady postępowania z osobami chorymi na COVID-19. W tym – podstawowe parametry, które można było prosto monitorować w warunkach domowych. A także – ich wartości, których przekroczenie  powinno stanowić o możliwie szybkiej hospitalizacji chorej osoby. Kluczowymi parametrami były: ciśnienie krwi, tętno, liczba oddechów i saturacja krwi (SpO2) mierzona przy pomocy najprostszego pulsoksymetru. Przygotowano materiały edukacyjne dla medyków. Niestety – podczas kiedy w wielu krajach świata edukowano możliwie intensywnie i personel, i jak najszersze grupy społeczeństwa, u nas Ministerstwo Zdrowia nie zrobiło w tej kwestii nic. Chciwy Krzyżowiec zajmował się działaniami wizerunkowymi i klaskaniem. 

Efekt był przerażająco prosty: odmowy skierowania na hospitalizację lub wręcz – wysłania zespołów Ratownictwa Medycznego, pomimo dramatycznie złych wartości parametrów wskaźnikowych,  relacjonowanych przez wzywające pomoc rodziny chorych osób. W rezultacie – chorzy umierali w domach albo byli przyjmowani do szpitali w stanie dającym w praktyce minimalne szanse przeżycia. I nie mówimy tu jedynie o tak ukochanych przez Pinokia i Krzyżowca starcach z chorobami współistniejącymi. Umierali w następstwie tego bałaganu również ludzie zdecydowanie młodzi.

Ignorowanie antyepidemików, a potem antyszczepionkowców wśród nielekarzy, bronienie ich wśród lekarzy. 

…a skoro jesteśmy już przy edukacji społeczeństwa: Zjednoczona Patologia nie kiwnęła palcem gdy ich (albo prawie ich) politycy i lekarze sprzeciwiali się ograniczeniom epidemicznym, a nawet je sabotowali. To samo dotyczyło antyszczepionkowców w obydwu grupach. Co więcej założono zespół parlamentarny do spraw sanitaryzmu, czyli – przeciwdziałania ograniczeniom epidemicznym. I kolejny zespół, do spraw Izb Lekarskich, mający bronić przed nimi (ze wsparciem ministerstwa Zerro) lekarzy antyszczepionkowców. 

Nie reagowano również na postawę kleru katolickiego, otwarcie negującego epidemię i związane z nią ograniczenia, a także – negującego potrzebę szczepień ochronnych. 

Cóż, walka o najprościej myślący elektorat okazała się ważniejsza od ludzkiego zdrowia i życia. 

Ostentacyjne udawanie końca epidemii podczas kampanii prezydenckiej

To punkt szczególny. Pinokio podczas kampanii głosił nieustannie, że epidemia została przez ich hufce pokonana i nie ma co panikować. Precz maseczki, pełna wolność dla gęstych zgromadzeń prawdziwych patriotów, z entuzjastycznym wymienianiem uścisków dłoni. Pinokio, Adrian i Chciwy Krzyżowiec robili to z pełnym rozmysłem, bo liczyło się zwycięstwo. Fala zgonów nadeszła później…

Respiratory…

…i wszystko jasne. Sprowadzono niezdatny do użytku złom. Sądząc z efektywnych zakupów dokonanych przez Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy i Fundację Pani Dominiki Kulczyk, można było kupić taniej. Respiratorów byłoby mniej, ale za to sprawnych i odpowiadających obowiązującym standardom. Tych respiratorów zabrakło dla niektórych pacjentów.

Być może część z Państwa odnajdzie w tych historiach opowieści o osobach z Waszych rodzin, lub takich, z którymi łączyła Was przyjaźń, a którzy zmarli w opisanych powyżej okolicznościach. Chociażby przez wzgląd na pamięć o tych, którzy nie przeżyli epidemii, powinniśmy pamiętać również o tych, którzy arogancją i zaniedbaniem przyczynili się do ich śmierci.

Zjednoczona Patologia zmierza do bycia medyczną wyrocznią. Kolejny etap puczu przeciwko zdrowiu i życiu, w imię władzy.

Jeżeli ten plan się powiedzie, to o prawidłowości postępowań medycznych decydować będzie Zero i jego psychotyczna, niedouczona gromadka.

W końcu stycznia wystartował zespół parlamentarny ds Izb lekarskich. Parlament ma do tego prawo, bo Izby Lekarskie po upadku PRL powołał i może podjąć decyzję o ich likwidacji. 

Komisji Przewodniczy Anna Maria Siarkowska, która wprawdzie o medycynie pojęcie ma nienachalne, ale braki wiedzy wyrównuje ambicją. 

Pomyślicie Państwo: nuda, nic nowego. To tylko pozory. Najciekawsze zaczyna się bowiem teraz.

Otóż, już na pierwszym posiedzeniu zespołu pojawił się (podaję za za politykazdrowotna.com) przedstawiciel ministerstwa specyficznie rozumianej sprawiedliwości, Rafał Kierzynka i oświadczył, że jego instytucja będzie zmierzać do włączenia prokuratorów w spory pomiędzy lekarzami, a sądami lekarskimi. “Jego zdaniem w sporach np. między lekarzem, a izbą lekarską ten pierwszy nie ma dostatecznej ochrony. Obecnie lekarz, m.in. za wypowiedzi publiczne, a nie narażenie pacjenta na utratę zdrowia jest zagrożony np. odebraniem prawa wykonywania zawodu.” 

Poczuli się Państwo zdezorientowani? To dopiero początek. „ W związku z tym istnieje koncepcja taka, żeby do tych postępowań włączony został prokurator. Jak wiadomo prokurator to nie tylko organ ścigający przestępców, ale to także rzecznik praworządności i dlatego (…)  jest w stanie przystępować do w zasadzie każdego postępowania, także do postępowania dyscyplinarnego przed organami samorządu lekarskiego„. 

Jeszcze dalej  poszedł w swych wypowiedziach wiceminister Marcin Warchoł (podaję za mp.pl), który: “(…) zapowiedział udzielenie „każdego możliwego wsparcia prawnego” lekarzom, którym sądy lekarskie zawieszają prawo wykonywania zawodu za prezentowanie poglądów sceptycznych wobec szczepień przeciwko COVID-19 oraz szerzej – wobec strategii walki z pandemią, przyjętej przez rząd.

Takie charakterystyczne dla Zjednoczonej Patologii ujęcie sprawy sugeruje, że ” oficjalna medycyna” jest w istocie przestępczym kartelem. Cóż, rozumiem, że oceniają innych według siebie. 

Była jeszcze wisienka na torciku: “(…)będę też osobiście prosił o udział, zaangażowanie Prokuratora Generalnego w tej sprawie – mówił wiceminister Marcin Warchoł”. Naprawdę mamy uwierzyć, że to jest spontaniczna inicjatywa  wiceministra, a nie pomysł jego zakochanego w sobie (z wzajemnością) i władzy (bez wzajemności) szefunia? “Przyjacielu, nie każ mi w to wierzyć, to obraża moją inteligencję” (Mario Puzo).  W spontaniczność aparatczyków raczej nie można wierzyć, ale już w intencje liderów Zjednoczonej Patologii – trzeba, jak najbardziej. Wrócimy do nich na końcu. 

Zweryfikujmy przede wszystkim podstawy tego całego bełkotu. 

Czytaj dalej „Zjednoczona Patologia zmierza do bycia medyczną wyrocznią. Kolejny etap puczu przeciwko zdrowiu i życiu, w imię władzy.”

Afera mleczna w NFZ i Willa+. Cóż za piękny zbieg okoliczności! Bójcie się nie-lewacy i nie-komuniści!

Niedawno NFZ ogłosiło, że wyciągnie surowe konsekwencje finansowe wobec lekarzy, którzy wypisywali specjalne mleko dla dzieci z alergiami mimo, że przekroczyły one wiek do którego obowiązuje refundacja. Mimo, że z dokumentacji pacjentek i pacjentów wynikało jasno, że wskazania do stosowania takiego żywienia utrzymywały się nadal. 

Zjednoczona Patologia rzadko o tym mówi, ale refundację ogranicza, gdzie tylko może. Albo w ogóle jej nie przyznaje, mimo ewidentnych wskazań medycznych. Oczywiście, warte naszej uwagi są tylko te metody, które mogą zapobiec inwalidztwu albo przedwczesnej. Wystarczy tylko tyle i aż tyle. Z pewnego punktu widzenia można traktować refundację, jako wyraz wsparcia przez państwo dla  najbardziej istotnych metod diagnostyki i terapii. Są to przy tym nierzadko metody najnowocześniejsze. Otóż, jeżeli tak spojrzymy na refundację, to Polska raczej cofa się medycznie, niż rozwija, bo świat nam ucieka. 

Czytaj dalej „Afera mleczna w NFZ i Willa+. Cóż za piękny zbieg okoliczności! Bójcie się nie-lewacy i nie-komuniści!”

Pycha i Szmal dobrowolnie opowiada, dlaczego jakość szpitali publicznych będzie coraz gorsza.

Uczciwe wyznanie naszej patowładzy, co jest dla niej najważniejsze w zarządzaniu szpitalami i dlaczego ludzie w nich będą umierać coraz częściej, przemknęło w minionym roku bez echa. Rzecz  zrozumiała wobec lawiny nadzwyczajnych zdarzeń. 

 25 listopada portal Polityka Zdrowotna opublikował wyniki 7 rankingu BFF Banking Group na najlepiej zarządzane szpitale publiczne. Portal ten zazwyczaj jako pierwszy podaje wieści ze świata Ministerstwa Zdrowia, w tym – doniesienia o nowych dokumentach regulujących działanie w ochronie zdrowia. Patronem Honorowym rankingu był rzecznik Praw Pacjenta, medialnym – Rzeczpospolita, a instytucjonalnymi: Polska Federacja Szpitali i Ogólnopolski Związek Pracodawców Szpitali Powiatowych. Jeżeli ta lista obecności wydała się Państwu przydługa, to postaram się przekonać Was za chwilę, że ma ona znaczenie. I to takie makabryczno-pikantne. 

Czytaj dalej „Pycha i Szmal dobrowolnie opowiada, dlaczego jakość szpitali publicznych będzie coraz gorsza.”

Medyczne afery 2021, przy których Pegasus i drożyzna to pikuś

W żadnym z podsumowań afer minionego roku nie znalazłem tych trzech, których opis znajdziecie Państwo poniżej. A przecież, gdyby przyjąć zdroworozsądkowe założenie, że ludzkie zdrowie i życie jest najważniejsze, to najpoważniej powinno się traktować właśnie te afery, które da się przeliczyć na ludzkie zdrowie lub nawet zgony.

Dwie z nich powinny zmieść ministra zdrowia. Trzecia – premiera. Oto podium zwycięzców w konkursie Afery Medyczne 2021. Ponieważ miałem problem z przyznaniem drugiego i trzeciego miejsca, pozwoliłem sobie przyznać dwa drugie ex aequo. Oto sprawy, które spowodowały, że powinniście czuć się jeszcze mniej bezpieczni. Oraz ludzie stojący za nimi.

Czytaj dalej „Medyczne afery 2021, przy których Pegasus i drożyzna to pikuś”

Akcja ministra Cieszyńskiego: nie będzie Sycylijczyk pluł nam w twarz!

Minister Cieszyński, kreowany przez Pazernego Krzyżowca na zbawcę narodu, przeprowadził kolejną spektakularną akcję. Mianowicie (podaję za gazeta.pl), odpowiadając na zamieszczone w internecie ogłoszenie, zakupił „lewy” certyfikat szczepienia przeciwko covid-19. Po czym zgłosił sprawę prokuraturze.

Czytaj dalej „Akcja ministra Cieszyńskiego: nie będzie Sycylijczyk pluł nam w twarz!”

Pacjent Terlecki, czyli niespełnione marzenie Pani Hortensji

Niedawna ostra interwencja chirurgiczna u pacjenta Terleckiego być może pokazuje, dlaczego nasz system medyczny działa tak źle i dlaczego nie będzie lepszy.

Informacje, jakie mamy (podaję je za portalem naTemat.pl), są bardzo skąpe. Pacjent Ryszard Terlecki, wiceprzewodniczący jedynie słusznej partii, pełniący obowiązki wicemarszałka Sejmu, lat 72, trafił niedawno do jednego z krakowskich szpitali z ostrym zapaleniem pęcherzyka żółciowego.

Według cytowanego portalu do szpitala został ściągnięty prezes Naczelnej Izby Lekarskiej prof. Andrzej Matyja, który osobiście operował chorego. Tyle dostępnych informacji.

Czytaj dalej „Pacjent Terlecki, czyli niespełnione marzenie Pani Hortensji”

Pinokio i Andrzejek – ćwiczenia z Excela na polu minowym

Dwóch gości od arkuszy kalkulacyjnych udaje, że usiłuje zażegnać kryzys medyczny. Czasami rżną głupa (bo to u poprzedników zazwyczaj działało), czasami próbują mieć pomysły. I wtedy jest jeszcze straszniej.

Czytaj dalej „Pinokio i Andrzejek – ćwiczenia z Excela na polu minowym”

Krwiopijcze koncerny czy badziewne generyki? Czego seria afer lekowych powinna nauczyć nas o systemie?

Jeżeli włączając arkusz kalkulacyjny, wyłącza się jednocześnie myślenie, to ktoś może umrzeć.

Mamy grudzień – czas refleksji i podsumowań. Pozwalam sobie zatem i ja na subiektywny przegląd wydarzeń minionego roku. Związanych z medycyną, a zarazem przeoczonych przez większość mediów.

Czytaj dalej „Krwiopijcze koncerny czy badziewne generyki? Czego seria afer lekowych powinna nauczyć nas o systemie?”

Potraktujmy poważnie antyszczepionkowców! Dajmy im to, o co proszą

Spełnienie żądania antyszczepionkowców, by znieść obowiązek szczepień ochronnych, nie tylko narazi życie wielu osób. Może być poligonem dla zmian wykraczających daleko poza medycynę.

Zacznijmy od tego, dlaczego spełnienie żądania antyszczepionkowców jest takie groźne z medycznego punktu widzenia. Po pierwsze dlatego, że w społeczeństwie są osoby (w tym dzieci), których po prostu nie wolno szczepić ze względu na ich stan zdrowia. Druga grupa, prawdopodobnie jeszcze liczniejsza, to ci, których stan biologiczny sprawia, że są bezbronni, bo ich odporność jest trwale lub przejściowo upośledzona. Nawet jeżeli byli kiedyś szczepieni. Dzieje się tak zazwyczaj w następstwie wyniszczających chorób.

Czytaj dalej „Potraktujmy poważnie antyszczepionkowców! Dajmy im to, o co proszą”
Verified by MonsterInsights