Co się dzieje ze stymulatorem w silnym polu elektromagnetycznym? Czy „pechowa śmierć” zawsze jest nieprzewidywalna?

Bez zrozumienia technologii bardzo łatwo o nieporozumienia. Przeanalizujmy zatem zachowanie się stymulatora w silnym polu elektromagnetycznym oraz pracę serca pacjenta – rozłożone na podstawowe elementy.

Intensywna merytorycznie dyskusja po poprzednim wpisie doprowadziła mnie do przekonania o konieczności uporządkowania wiedzy na temat tego, co stało się na lotnisku w Rosji (i – jak wynika z mojej wiedzy – nie tylko tam), a może wydarzyć się w polskich sądach.

Czytaj dalej „Co się dzieje ze stymulatorem w silnym polu elektromagnetycznym? Czy „pechowa śmierć” zawsze jest nieprzewidywalna?”

Śmiertelnie niebezpieczne bramki bezpieczeństwa

Zgon pacjenta kardiologicznego po przejściu przez tzw. magnetyczną bramkę bezpieczeństwa wydarzy się również w Polsce, kwestia tylko – kiedy.

Na małym rosyjskim lotnisku trzydziestolatka z implantowanym stymulatorem serca zmarła (podaję za „The Telegraph”) wkrótce po przejściu przez tzw. bramkę bezpieczeństwa, przez którą – jak każdy pacjent ze wszczepionym urządzeniem do elektroterapii serca – nie powinna była przechodzić.

Czytaj dalej „Śmiertelnie niebezpieczne bramki bezpieczeństwa”

Szkodliwość „komórek”: praktyczne implikacje teoretycznych rozważań. Odpowiedzi na komentarze

Najtrudniej uwierzyć w zagrożenia, których konsekwencje odroczone są w czasie. Tak jest z papierosami i – zapewne również – z beztrosko używanymi telefonami komórkowymi.

Telefon komórkowy jest jednym z najwspanialszych atrybutów naszych czasów. Wielu osobom po prostu uratował życie – poprzez możliwość odpowiednio szybkiego wezwania pomocy. Pozwala ludziom oddalonym od siebie utrzymywać ze sobą kontakt. Ośmielę się wręcz wysunąć tezę, że cementuje rodziny w naszych zganianych czasach albo przynajmniej może to robić. Stwarza bowiem szansę na rozmowy nawet wówczas, gdy jeden z członków stada jest w podróży. Z wieloma osobami bliskimi mojemu sercu mogę mieć kontakt jedynie dzięki temu wspaniałemu wynalazkowi.

Czytaj dalej „Szkodliwość „komórek”: praktyczne implikacje teoretycznych rozważań. Odpowiedzi na komentarze”

Telefony komórkowe powodują nowotwory mózgu? Nowe, ważne poszlaki

Dając dziecku telefon komórkowy w prezencie, zadbaj, by stosowało go racjonalnie. Inaczej wraz z telefonem ofiarujesz mu guza mózgu. Takie są wnioski z opublikowanej w końcu października pracy szwedzkich lekarzy.

O możliwym niekorzystnym wpływie pola elektromagnetycznego – generowanego przez telefony komórkowe – na centralny układ nerwowy wiadomo było już od dawna. Pole elektromagnetyczne potencjalnie może niekorzystnie wpływać na tkankę mózgu, między innymi poprzez podnoszenie jej temperatury. Teoretycznie większe zagrożenie dotyczy dzieci – chociażby z powodu mniejszej grubości kości czaszki. Należy obawiać się zwłaszcza nowotworów tkanki mózgowej. Tyle teorii.

Czytaj dalej „Telefony komórkowe powodują nowotwory mózgu? Nowe, ważne poszlaki”

Ja umieram, a co u ciebie?

Nasza cywilizacja wydaje się łatwiej radzić sobie ze śmiercią dokonaną niż nadchodzącą. Bardzo dosadnie widać to w medycynie.

Inżynierowie dusz (genialne określenie ukute przez Wojciecha Młynarskiego) od kulturowego marketingu sprawili, że nie wypada umierać – dokładnie tak samo, jak nie wypada się starzeć. Bo to nieestetyczne jest, a my powinniśmy być za wszelką cenę estetyczni i błyszczący atrybutami fajności, która jest najszerzej dostępną formą sukcesu. Owszem, wypada umrzeć, ale najlepiej nagle. Na przykład przez anihilację lub inną formę zniknięcia.

Czytaj dalej „Ja umieram, a co u ciebie?”

Intymność umierania w epoce serwisów społecznościowych i tabloidów

Czy lekarz powinien opowiadać o chorobie i umieraniu znanej pacjentki? Czy Pan Redaktor Żakowski nie przeoczył czegoś trudnego do przeoczenia, tylko ku owemu lekarzowi kierując swoje oburzenie?

Czytaj dalej „Intymność umierania w epoce serwisów społecznościowych i tabloidów”

Letnia szkółka przetrwania: Nie daj się kleszczom!

Poszukiwanie fachowej pomocy po ukąszeniu małego pajęczaka, zamiast szybkiej samodzielnej akcji, może narazić nas na niebezpieczną i czasami trudną do wyleczenia chorobę.

Kleszcze obrzydzają nam życie od wiosny do jesieni. Przenoszą choroby, które mogą mieć bardzo ciężkie następstwa. Zapalenie opon mózgowych i uważana niegdyś za chorobę dotyczącą wyłącznie zwierząt babeszioza mogą wręcz zakończyć się śmiercią osoby zakażonej. Borelioza może spowodować ciężkie uszkodzenia ważnych dla życia narządów, powodując różnego stopnia inwalidztwo. Warto również pamiętać, że babeszioza dziesiątkuje zarażone nią psy.

Czytaj dalej „Letnia szkółka przetrwania: Nie daj się kleszczom!”

Śmierć w epoce kultury masowej i kontrreformacji

Jeżeli świadoma odmowa udzielenia pomocy osoby w stanie zagrożenia życia jest w istocie narażeniem jej życia, to aktywne działania mediów (głównie prawicowych) i koniunkturalny cynizm administracji Facebooka mogły przyczynić się do śmierci nawet sześciorga ludzi.

Czytaj dalej „Śmierć w epoce kultury masowej i kontrreformacji”

Narcystyczni Uczniowie Hipokratesa

Kto jest ważniejszy? Pacjent czy lekarz? Nieoczekiwane wypowiedzi kilku prominentnych postaci polskiego świata medycznego są w tej kwestii nieco bulwersujące.

Najpierw – Pan Doktor Bukiel. Jedna z najjaśniejszych postaci konfliktu pomiędzy środowiskiem lekarskim a twórcami i sternikami obecnego (pożal się Boże) systemu opieki zdrowotnej. Niedawno Pan Doktor opublikował artykuł, w którym wywiódł, że lekarze powinni bronić profesora Chazana, a ci, którzy tego nie robią, są przeciwko pacjentom. Profesor Chazan stawia bowiem etykę nad prawem stanowionym, zaś prawo stanowione zawsze jest antyludzkie, a jeśli nie jest, to będzie. Pozwolę sobie przytoczyć trzy fragmenty:

Czytaj dalej „Narcystyczni Uczniowie Hipokratesa”
Verified by MonsterInsights