Pacjent Terlecki, czyli niespełnione marzenie Pani Hortensji

Niedawna ostra interwencja chirurgiczna u pacjenta Terleckiego być może pokazuje, dlaczego nasz system medyczny działa tak źle i dlaczego nie będzie lepszy.

Informacje, jakie mamy (podaję je za portalem naTemat.pl), są bardzo skąpe. Pacjent Ryszard Terlecki, wiceprzewodniczący jedynie słusznej partii, pełniący obowiązki wicemarszałka Sejmu, lat 72, trafił niedawno do jednego z krakowskich szpitali z ostrym zapaleniem pęcherzyka żółciowego.

Według cytowanego portalu do szpitala został ściągnięty prezes Naczelnej Izby Lekarskiej prof. Andrzej Matyja, który osobiście operował chorego. Tyle dostępnych informacji.

Czytaj dalej „Pacjent Terlecki, czyli niespełnione marzenie Pani Hortensji”

Pinokio i Andrzejek – ćwiczenia z Excela na polu minowym

Dwóch gości od arkuszy kalkulacyjnych udaje, że usiłuje zażegnać kryzys medyczny. Czasami rżną głupa (bo to u poprzedników zazwyczaj działało), czasami próbują mieć pomysły. I wtedy jest jeszcze straszniej.

Czytaj dalej „Pinokio i Andrzejek – ćwiczenia z Excela na polu minowym”

Krwiopijcze koncerny czy badziewne generyki? Czego seria afer lekowych powinna nauczyć nas o systemie?

Jeżeli włączając arkusz kalkulacyjny, wyłącza się jednocześnie myślenie, to ktoś może umrzeć.

Mamy grudzień – czas refleksji i podsumowań. Pozwalam sobie zatem i ja na subiektywny przegląd wydarzeń minionego roku. Związanych z medycyną, a zarazem przeoczonych przez większość mediów.

Czytaj dalej „Krwiopijcze koncerny czy badziewne generyki? Czego seria afer lekowych powinna nauczyć nas o systemie?”

Potraktujmy poważnie antyszczepionkowców! Dajmy im to, o co proszą

Spełnienie żądania antyszczepionkowców, by znieść obowiązek szczepień ochronnych, nie tylko narazi życie wielu osób. Może być poligonem dla zmian wykraczających daleko poza medycynę.

Zacznijmy od tego, dlaczego spełnienie żądania antyszczepionkowców jest takie groźne z medycznego punktu widzenia. Po pierwsze dlatego, że w społeczeństwie są osoby (w tym dzieci), których po prostu nie wolno szczepić ze względu na ich stan zdrowia. Druga grupa, prawdopodobnie jeszcze liczniejsza, to ci, których stan biologiczny sprawia, że są bezbronni, bo ich odporność jest trwale lub przejściowo upośledzona. Nawet jeżeli byli kiedyś szczepieni. Dzieje się tak zazwyczaj w następstwie wyniszczających chorób.

Czytaj dalej „Potraktujmy poważnie antyszczepionkowców! Dajmy im to, o co proszą”

Pokazując kolano prezesa, PiS pokazał znacznie więcej, niż chciał

To karkołomne anatomicznie, ale dla niektórych nie ma rzeczy niemożliwych: przy pomocy kolana prezesa PiS pokazał środkowy palec. W dodatku nadspodziewanie dużej grupie osób.

Historyjka z pozoru jest beznadziejnie oczywista. Wszyscy wiedzą, jak było: Jego Miłomściwość zachorował na kolano. Przykre, ale się zdarza. W takiej sytuacji obywatel (dowolnego sortu) Najjaśniejszej Rzeczypospolitej ma dwa wyjścia.

Czytaj dalej „Pokazując kolano prezesa, PiS pokazał znacznie więcej, niż chciał”

Zgony lekarzy dyżurnych: Książę Radziwiłł strat w ludziach nie liczy

Narażeniem życia lekarzy dyżurnych i ich pacjentów Dobra Zmiana specjalnie się nie przejmuje. Tak wynika z wypowiedzi ministra i funkcjonariuszy systemu.

29 lipca zmarł podczas dyżuru w pogotowiu w Prudniku 59-letni pediatra. 23 sierpnia w przychodni w Niepołomicach zmarła podczas nocnego dyżuru 28-letnia lekarka. 4 września po zakończeniu jednego dyżuru, a przed rozpoczęciem następnego, zmarł w szpitalu we Włoszczowie 59-letni chirurg. Lekarze pracują zbyt dużo i czasami przypłacają to życiem, a prawie zawsze zdrowiem i trudnym życiem osobistym. Dlaczego tak jest i czy tak musi być?

Czytaj dalej „Zgony lekarzy dyżurnych: Książę Radziwiłł strat w ludziach nie liczy”

Frajda z gwałtu – i inne intymne wyznania kapłanów Medycyny Czarnego Czasu

Antyaborcjoniści, z pozoru zamknięci na otaczający świat, chętnie opowiadają nam o sobie. Poprzez to, co mówią i robią.

Zanim przejdę do sedna, poczuwam się do konieczności usprawiedliwienia się z tytułu. Dlaczego kapłani? Bo mam poczucie, że historia zatoczyła kolejny krąg. O kształcie medycyny każdego czasu decydują zazwyczaj dwie składowe. Pierwsza: nauka, czyli to, co jest współcześnie dostępne obiektywnemu poznaniu. Druga: religia albo ideologia, nienazywana oficjalnie religią.

Czytaj dalej „Frajda z gwałtu – i inne intymne wyznania kapłanów Medycyny Czarnego Czasu”
Verified by MonsterInsights